Ogromna popularność jaką cieszą się technologie bezprzewodowe ma niemały wpływ również na rozwój systemów audio. Przesył dźwięku bez pomocy kabli nie jest wszakże nowym wynalazkiem. Odkąd na świecie pojawiły się pierwsze odbiorniki radiowe, taka możliwość jest dostępna dla ogółu konsumentów. Oczywiście kształt rozwiązań bezprzewodowych zmieniał się na przestrzeni lat, czego skutki możemy zaobserwować na przykładzie słuchawek bezprzewodowych. Są one coraz bardziej cenione i mają coraz większe możliwości. Dzięki takim rozwiązaniom możemy cieszyć się brzmieniem ulubionej muzyki czy audycji radiowej odbieranej na sprzęcie HiFi bez konieczności ciągnięcia za sobą długiego przewodu.
Możemy chodzić po całym domu bez obaw o to, że dźwięk będzie zanikał. Większość oferowanych na rynku słuchawek bezprzewodowych pracuje na częstotliwości 2,4 GHz, przez co nie wchodzą w konflikt na przykład z sygnałem stacji radiowych. Mogą jednak kolidować z działaniem routerów do bezprzewodowego internetu – to zależy od tego, na jakich kanałach pracują urządzenia. Z czego składa się typowy zestaw bezprzewodowych słuchawek? Poza samymi słuchawkami, najczęściej dość masywnymi modelami nausznymi, dostajemy od producenta stację bazową, zasilacz oraz kabel audio. Konfiguracja jest bardzo prosta – stację podłączamy do sieci, kablem audio łączymy ją ze źródłem dźwięku (zazwyczaj gniazdem mini-jack) i po włączeniu słuchawek zazwyczaj wszystko działa bez problemów. Niektóre modele są zasilane akumulatorami, które ładują się, gdy słuchawki spoczywają na stacji bazowej.
.